Kosa to doskonale trzymająca w napięciu powieść sensacyjna, osadzona w realiach Nowej Huty lat ’70. Choć trupów niemało, brak tu bezsensownego epatowania przemocą. Jest za to zagadka, którą próbujemy rozwikłać wraz z bohaterami, których poznajemy poprzez dzienniki, notatki i listy, z których - poza intrygą - wyłania się obraz Polski PRL-u, z całą jej szarzyzną i kolorytem zarazem.
Od wydawcy: Kosa nie jest typowym kryminałem – to rodzaj kroniki napisanej przez kilkanaście osób, głównie obywateli Nowej Huty. Opisane wydarzenia rozgrywają się w przeciągu kilku zaledwie miesięcy: od września 1976 do wiosny 1977. W książce nie ma narracji – o losach bohaterów dowiadujemy się z ich listów, wierszy, podań i zapisków w pamiętnikach. Są tu też artykuły z popularnych wówczas gazet, raporty milicyjne, przesłuchania, rekomendacje partyjne, rysunki. Z tych dokumentów wyłania się powoli historia pewnej rodziny, pewnej klasy, i pewnego nowohuckiego osiedla. Ktoś morduje młode dziewczyny, zaginęła stara biżuteria, studenci marzą o innej Polsce… Czy te sprawy mogą mieć ze sobą związek?
Kosa została napisana w oparciu o bardzo ścisłą dokumentację tamtych czasów: ceny, moda, język, zwyczaje – całe tło powieści odpowiada ówczesnej rzeczywistości. Tylko kryminalna intryga i wszyscy wplątani w nią bohaterowie są całkowicie fikcyjni.
Wielkimi krokami zbliża się premiera Kosy, czyli ballady kryminalnej o Nowej Hucie, eksperymentalnej powieści sensacyjnej osadzonej w realiach Nowej Huty – robotniczej dzielnicy Krakowa – lat ‘70 . Z autorką – Hanną Sokołowską rozmawiamy o kryminałach, PRL-u, zbrodniach, szantażach, donosach i sentymentach.
Więcej...